Romantyczna sesja plenerowa w Niezabyszewie k. Bytowa- Ola i Paweł
Kiedy pierwszy raz przyjechałam do Oli w odwiedziny i zobaczyłam jej rodzinną miejscowość, od razu się w niej zakochałam. Dosłownie cztery domy obok siebie, a w koło łąki i lasy. Już wtedy wiedziałam, że musi tam się odbyć jakaś sesja plenerowa. Cisza i spokój, a w tle słychać tylko ćwierkanie ptaków. Uwielbiam takie klimaty. Mogłabym tam godzinami leżeć i się relaksować.
Zanim dobrze obeszłam całe gospodarstwo w planie miałam jeszcze parę zdjęć nad jeziorem. Całe szczęście czas nam na to nie pozwolił i zamiast jechać gdzieś dalej, wykorzystaliśmy różne zakamarki tego pięknego miejsca.
Podoba Ci się taka sesja plenerowa? Więcej zdjęć z innych sesji możesz zobaczyć w galerii.
Zapraszam Cię również na moją stronę na facebooku oraz na intagramie